Szkoda tylko, że jest tak mało ciepłych dni, bo chętnie bym sobie częściej pospacerowała. Jedyne co mnie denerwuje, to moje zimne ręce i stopy i to, że mi zimniej niż innym. Tamtego lata też tak było, ale mimo wszystko teraz czuję się gorzej jak innym ciepło w samej bluzie a ja wolę założyć płaszczyk i nie dość, że mam tą kurtkę to jeszcze czapkę na głowie (wolę czapki od chustek bo od chustek często bolą mnie uszy :P )
Tak mi się przypomniało, że zrobiłam foteczkę workowi z moimi komóreczkami podczas przeszczepu, to się pochwalę a co :D
Gratuluję! siły, zacięcia, pogody ducha mimo wszystko, i życzę, żeby po chorobie zostało tylko to co umocniło Twój charakter, pokazało że jesteś kimś wielkim, a wszystko co przykre jak najszybciej niech się stanie historią. Pełnego zdrowia, trzymaj się:) A.
OdpowiedzUsuńpiękny koloryt Ewelajn! :D w takim razie 3 maj się cieplutko! <3
OdpowiedzUsuńPS mnie też bolą uszy po chustce ;P
niemiecka ławkara ;)