czwartek, 2 maja 2013

Jak miło ;)

Jak dobrze jest w domu. W poniedziałek byłam na kontroli i jest wszystko ok, kolejna za 2 tygodnie. Czuję, że żyję :)

Szkoda tylko, że jest tak mało ciepłych dni, bo chętnie bym sobie częściej pospacerowała. Jedyne co mnie denerwuje, to moje zimne ręce i stopy i to, że mi zimniej niż innym. Tamtego lata też tak było, ale mimo wszystko teraz czuję się gorzej jak innym ciepło w samej bluzie a ja wolę założyć płaszczyk i nie dość, że mam tą  kurtkę to jeszcze czapkę na głowie (wolę czapki od chustek bo od chustek często bolą mnie uszy :P )

Także na przyszłość, jeśli jesteś zdrowy i widzisz osobę ubraną troszkę cieplej niż wymagałaby tego pogodowa aura, to nie patrz na niego jak na debila :))

Tak mi się przypomniało, że zrobiłam foteczkę workowi z moimi komóreczkami podczas przeszczepu, to się pochwalę a co :D




2 komentarze :

  1. Gratuluję! siły, zacięcia, pogody ducha mimo wszystko, i życzę, żeby po chorobie zostało tylko to co umocniło Twój charakter, pokazało że jesteś kimś wielkim, a wszystko co przykre jak najszybciej niech się stanie historią. Pełnego zdrowia, trzymaj się:) A.

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny koloryt Ewelajn! :D w takim razie 3 maj się cieplutko! <3
    PS mnie też bolą uszy po chustce ;P
    niemiecka ławkara ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Przyczepiła się do mnie ekipa Hodgkina...

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi